Makoto Konno jest typową nastolatką, która wpada czasem w kłopoty. Zawsze jednak z uśmiechem na twarzy potrafi sobie z nimi radzić mając u boku Chiakiego i Kousuke – dwóch przyjaciół, z którymi grywa w baseball po szkole. W końcu jednak zdarza się wyjątkowo pechowy dzień: dziwny sen, przespanie budzika, spóźnienie do szkoły i kolejny źle napisany test. Natomiast zepsute hamulce w rowerze pociągają za sobą nieco poważniejsze kłopoty, w tym potrącenie przypadkowej kobiety. W końcu Makoto jadąc dość szybko ma wypadek, w wyniku którego zmienia się wszystko: dziewczyna przenosi się w czasie do swojej przeszłości. Nie rozumiejąc co się dzieje zaczyna testować nową umiejętność. Szybko odkrywa, że może wręcz dowolnie skakać w przeszłość dzięki czemu jej życie codzienne przestaje być tak bardzo pechowe. Kiedy tylko wydarzy się coś nieodpowiadającego dziewczynie, ponownie cofa się w czasie i wybiera lepsze rozwiązanie. Dzięki temu zaczyna dostawać najlepsze oceny i unika nieprzyjemnych sytuacji.
Początkowo wszystko odbywa się bez żadnych zmartwień, jednak istnieją konsekwencje skakania przez czas, o których bohaterka niestety dowiaduje się za późno. Okazuje się, że czasami nawet znając własną przyszłość nie można jej zmienić bez poniesienia konsekwencji igrania z czasem.
Mangę czyta się przyjemnie i niezwykle szybko, nawet jak na jednotomówkę. Akcja toczy się sprawnie i bez dłużyzn, co dla jednych będzie dużym plusem (coś do poczytania w sam raz do popołudniowej herbaty), a dla innych minusem z powodu niedostatecznego zagłębienia się w losy bohaterów. Fabuła sama w sobie na pewno nie nudzi.
Opinie na temat tego konkretnego tomu są podzielone: otrzymał wiele nagród, fani opowieści bardzo go lubią, ale jest też wiele opinii wyrażających niedosyt i rozczarowanie.
Bohaterowie
Bohaterowie są różni, ale przedstawieni pokrótce; ogólnie niewiele o nich wiemy, co trochę utrudnia czytelnikowi zżycie się z nimi. W sumie oprócz Mokoto, jej dwóch przyjaciół oraz ciotki, reszta postaci stanowi tło.
Kreska
Kreska nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle innych mang, ale jest estetyczna i oddaje dynamikę wydarzeń, a całość ogląda się z przyjemnością. Fani szczegółowych teł mogą czuć niedosyt, bo dominuje prostota zarówno w tłach jak i postaciach.
Wydawnictwo Waneko postarało się o ładny tom w obwolucie w wersji powiększonej. Wizualnie przedstawia się bardzo dobrze.
Opowieść po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w 1967 roku, pojawiając się w formie krótkiego opowiadania napisanego przez Yasutakę Tsutsui. Pierwsza wersja mangi pojawiła się w 2003 roku, kolejna w 2006 roku (tej dotyczy recenzja) na podstawie anime w reżyserii Mamoru Hosody.
Historia o dziewczynie skaczącej przez czas stała się bardzo popularna w Japonii i poza nią. Powstało o niej kilka filmów i seriali. Bardzo istotny jest tutaj fakt, że fabuła każdej z tych wersji różni się znacząco. Zatem jeśli macie ochotę sięgnąć po mangę polecamy najpierw obejrzeć anime, albo zapoznać się z pierwowzorem.
0 Comments