Manga: Ito Junji no Neko Nikki Yon and Mu, czyli Czwórcio i Szóstek.
Co się stanie, kiedy znany rysownik specjalizujący się w horrorach postanowi stworzyć opowieść o kotach?
Junji Ito zdecydowanie woli psy, w końcu to najlepsi przyjaciele człowieka. O kotach ma niewielkie pojęcie i raczej nie pała do nich sympatią.
Po kupieniu nowego domu narzeczona poinformowała go, że zamieszka z nimi Czwórcio. Junji przypomniał sobie jak kilka miesięcy temu odwiedzili jej rodziców i spotkał kota, którego nazwał pieszczotliwie „przeklęta morda”. I to on ma z nimi zamieszkać?! Nie ma mowy!
Jak więc można się domyślić, nim się obejrzał już skręcał nowiutką kocią wieżę, a piękną tapetę nowego domu zdobiła antydrapaniowa folia ochronna. Jakby tego było mało, narzeczona wpadła na genialny pomysł dokupienia rozpieszczonemu Czwórciowi towarzysza. Gdyż sam jeden będzie zbyt samotny, prawda? Zatem po ponad czterogodzinnej podróży dotarli na wystawę kotów, gdzie czekał na nich uroczy nowy domownik. I tak oto zamieszkał z nimi Szóstek, kot norweski leśny.
Tak zaczynają się zabawne perypetie J., jego narzeczonej oraz dwójki kotów.
Wielkie starania J. o akceptację ze strony zwierzaków tworzą mnóstwo ciekawych sytuacji, które dobrze zna chyba każdy opiekun kota. Codzienność typowego psiarza zostaje wystawiona na sporą próbę; zmieniona w horror, grozę i mnóstwo sierści.
Jak J. sobie poradzi w kompletnie nowej sytuacji? Czym zaskoczą go koty?
Czy uda mu się w końcu zaakceptować nowych lokatorów? Czy te potworne futrzaki zaakceptują jego?
Czy Czwórciowi spodoba się nowy koci kolega?
Jak potoczą się ich dalsze losy?
Manga komediowa narysowana w charakterystycznym stylu dla horroru – bardzo ciekawe, wręcz groteskowe połączenie gwarantuje dobrze spędzony czas, mimo zawartości zaledwie 110 stron.
Na dużą pochwałę zasługuje oprawa graficzna. Kreska typowa dla horroru sprawia, że całość czyta się z obawą i niepokojem. Dodatkowe kolorowe ilustracje oraz zdjęcia są bardzo przyjemne dla oka.
Obwoluta jest ładnie wykonana z efektownie wyeksponowanymi kocimi bohaterami.
Za świetne polskie wydanie odpowiada J. P. Fantastica. Żarty są doskonale przetłumaczone, a dialogi naturalne. Całość czyta się dosłownie jednym tchem.
Ta autobiograficzna manga zdecydowanie jest warta polecenia każdemu kociarzowi. Absurdalne sytuacje spędzające sen z powiek bohatera gwarantują świetną zabawę. Dodatkowo można przeczytać wywiad z autorem i obejrzeć zdjęcia jego dwóch kotów.
Dla fanów twórczości Junji’ego Ito to pozycja wręcz obowiązkowa i świetna odskocznia od typowych horrorów.
0 Comments