Nieco tajemnicza Japonia to kraj, który przez polskie wycieczki jest odwiedzany coraz chętniej. O popularności Kraju Kwitnącej Wiśni decyduje nie tylko fascynująca kultura i piękne krajobrazy. Japonia to również wspaniała architektura, z którą można się tu spotkać w wielu zakątkach.
Jednym z ciekawszych obiektów jest świątynia Itsukushima Jinja, którą można zobaczyć w czasie wycieczki po okolicach Hirosimy. Itsukushima to wyspa, którą spotkać możemy też pod nazwą: Miyajima. Leży ona za zachód od Hirosimy, na terenie Wewnętrznego Morza Japońskiego. Tutejsza świątynia to jeden z najsłynniejszych zabytków w Japonii oraz jedna z najchętniej odwiedzanych przez wycieczki atrakcja. Co warto wiedzieć na jej temat?
Świątynia Itsukushima Jinja może się pochwalić długą historią. Już w VI wieku było to miejsce bardzo ważne, jednak o prawdziwym rozwoju świątyni mówić można dopiero od XII stulecia. To w tym stuleciu świątynia pozyskała finansowe wsparcie japońskich panów, dzięki czemu stała się jedną z piękniejszych budowli tego kraju. Ponieważ budynki, które tworzą tę świątynię, znajdują się na pomostach, często świątynia ta określana jest mianem „pływającego sanktuarium”. Taki sposób budowy jest też ściśle uzasadniony.
Pielgrzymi, którzy przybywali w to miejsce, korzystali tylko i wyłącznie z pomostów, dzięki czemu ich stopa nie stawała na świętej ziemi. Dla terenów, które uznawano za miejsce zamieszkane przez bogów, taki kontakt byłby niczym innym, jak naruszeniem świętości wyspy.
Sama świątynia zachwyca, większość turystów skupia się jednak na wyjątkowej bramie (Torii) . Sprawia ona wrażenie, jakby właśnie wynurzyła się z wody. Ponieważ osiąga ona wysokość 16 metrów, uznaje się ją za najwyższą torii w Japonii. Jej historia sięga XII wieku, choć obecną formę przybrała w latach 70. XIX wieku.
Świątynia Itsukushima Jinja to jeden z najcenniejszych zabytków, jakimi może się pochwalić Japonia. W czasie wycieczki po Kraju Kwitnącej Wiśni koniecznie trzeba zajrzeć w to miejsce. Tu na każdego czeka moc niezwykłych wrażeń oraz jedyna w swoim rodzaju przygoda.
0 Comments